Zdrowieję, zdrowieję Nikitko - dzięki za troskę i propozycję
A co do wiosny to nie wiem jak u ciebie w Szmaragdowym ale do mnie już doszła....nie wiem od której strony idzie...czyżby od wschodu.. ...niemożliwe...zazwyczaj od południa i od zachodu więc w twoim Szmaragdowym powinna już też być....
Bo u mnie już się zaczęło


Pierwsze przebiśniegi i irysek - sztuk jedna

O rany, szybciej iryski, jak u mnie, jest wiosenka, dbaj teraz o siebie, bo jeszcze 2 tygodnie i chyba na dobre ruszymy do ogrodówBuziaki

Małgoś, cieple pozdrowienia. Fajną masz wiosnę. Widzę, że nie tylko moje iryski takie odważne Oby nam ich nie zmroziło.

Przebiśniegi to i ja już mam.ale irysków jeszcze nie
ale i tak te roślinki już cieszą.
a i ranniki w pączkach tez już mam.

To krzyczcie głośno jakby co
Ja jestem co roku i na tych wiosennych i na jesiennej Rol-Szansie (choć to trochę rolnicze targi), bo mam obok teściową i jak jadę do niej na obiad, to aż żal byłoby nie iść
Małgosiu jakie masz kulki tujki? To bowling ball? Widziałam u Ciebie za wiosennymi szafirkami.

Noo.... raz ja jestem przed tobą.....u mnie na rabacie od południowej strony, w słonku, za ściana domu i przy żywopłocie iryski maja jak w cieplarni...tylko tam wychyliły sie z pąków, wszędzie indziej jeszcze nie...
Pozdrawiam