Hej Bonita

Bardzo cieszę się że się odzywasz

U mnie już się zaczęło i trwa.

Drugiego dnia wyglądało tak



Stan na dziś jest taki



Mieliśmy straszny problem z materiałem na murki ale, na całe szczęście już zdobyty

Świerk to Picea Abies Inversa zakupiony u znajomego szkółkarza u którego zamawiałam tuje szmaragdy na żywopłot

Płotek niestety jest czasem jak nikogo nie ma w okolicy przeskakiwany ale i tak dzięki niemu rośliny chociaż mają szansę rosnąć.
Kombinowałam swojego czasu z pastuchem elektrycznym i w sumie działa bardzo dobrze ale estetyczny zbytnio nie jest więc na razie nie jest używany...

Pozdrawiam serdecznie i biegnę zajrzeć jak tam zmiany u Ciebie

Cześć Ania
Widzę, że również zastanawiasz się jak mieć psy i ładny ogród Ja już drugi ogród ''przerabiam'' z moim psiakiem i powiem Ci, że do tej pory pastuch sprawdził się najlepiej. Niestety estetycznie to nie wygląda
W obecnym ogródku nie mam możliwości założenia pastucha i zastosowałam sznurku przed rabatami. Efekt różny-jak ktoś jest w pobliżu to czuje respekt, niestety jak zostaje sam to zdarzy mu się wycieczka na rabaty Na szczęście do tej pory obyło się bez wiekszej szkody dla roślin, nie licząc 2 iglaczków i przydeptanej żurawki
Życzę cierpliwości do psiaków w nowym ogrodzie

Polinka,

ja wierze że psy i ogród da się połączyć. Pewnie ogród idealny nie będzie ale te wesołe mordki i merdające ogony.. Coś za coś jak mówią

Na całe szczęście mam suki więc drzewek nie podlewają, a tylko trawnik za to tratować lubią... Po prostu na ich ścieżkach rabat nie będę robić i mam nadzieję że jakoś damy radę

Pozdrawiam

I o to chodzi Trzeba pogodzić ogród z psami A wiem, że jest to możliwe. Niestety wielu jest takich co zamykają psa w kojcu bo niszczy ich idealny ogród Poświęćmy Trochę czasu dla zwierzaka a dyscypliną nauczymy go pewnych dobrych manier w ogrodzie. I wszyscy będą szczęśliwi
Powodzenia i będę zaglądać do Ciebie

Aniam trzymam kciuki za szybki postęp brukarsko- ziemnych prac U mnie błoto, od wczoraj deszcze-ulewy, psiaki błoto wnoszą do domu, sprzątać nie nadążam. Stałymi elementami wyposażenia salonu są u nas odkurzacz i mop- nie chowam już żadnego, nie ma sensu. Modlę się o słońce, ścieżki i trawkę

Wróciłam

Prace wyrównawczo - murarskie w moim ogródku już zakończone...

Nawet trochę roślin udało się posadzić

Wiueczorkiem wkleję fotki i czekam na konstruktywną krytykę

Pozdrawiam

Aniu i ja przyszlam sie przywitac Pokazuj swoje cudenka ,my lubimy takie pismo obrazkowe Potffory piekne,kocham wszystko co duze,sama jestem wlascicielka duzego psa Pozdrawiam cieplutko z Bawarii-Kasia

Hej Kasiu, zaraz biegnę zwiedzić Twój ogród Miło mi Cię u mnie gościć!

A więc, jak Panowie skończyli równać budować i siać, ja zaczęłam sadzić

Wyglądało to tak
Widok z górnych schodków


Widok z dolnych schodków


Widok z tarasu


Rabata przy górnym murku


Oraz zaczątek rabaty przy tarasie

z małym bałaganem roślinnym

Oho...to ja juz siadam grzecznie w pierwszym rzedzie i podgladam