Witam,

zacznę od początku.

Więc jestem totalnym amatorem. Trafiło się tak, że mam mały ogród, dwa duże psy i ogromne chęci do tego żeby zgrać i połączyć te dwie sprawy.

Na pierwszy ogień idzie tylna część ogrodu. Dlaczego? Dlatego, że najczęściej ją oglądam Obecnie rozplanowane jest tak


widok po wyjściu na taras z salonu


lewa strona




i prawa strona



a to moje "potwory"



Jak widać jest tam skarpa - znajomi śmieją się że sankami można do salonu zjeżdżać

Jak tylko zejdzie śnieg biorę się za lekkie wyrównanie terenu, budowę murków oporowych przy tarasie i na szczycie górki, tak żeby powstała tam rabata; zbudowanie i wyrzucenie drewnianego kręgu.

Potem trzeba wziąć się za to co najważniesze, czyli sadzenie roślinek

Ale zanim przejdę do zakupów powiem o tym co już tu rośnie.

Część zastałam przy zakupie:
-brabanty
-świerki kłujące
-świerki srebrne

Część bez ładu i skladu dosadziłam:
-krzewuszki
-pęcherznice - w dwóch kolorach
-2 perułkowce
-klokwicja
-porzeczka ozdobna
-hebe(w okręgach)
-hortensja
-śliwo czereśnia
-trawy na szczycie górki (nie wiem co z nich przetrwało)
-brzozy na szczycie

Jak widać ogromny bałagan i ogólny misz masz.
Bardzo zależy mi na tym żeby to jakoś uporządkować.

Plan uporządkowania tego bałaganu na dzień dzisiejszy wygląda następująco:



Co do pierwszej rabaty to myślę o posadzeniu tam:
- przesadzenie hortensji (tej która już jest)
-różowa hortensja anabele
-wrzosy
-żurawki
-przesadzenie krzewuszek
-bukszpany na obwolutkę od strony trawnika
-bluszcz pospolity od strony murka oporowego przy tarasie
-choina kanadyjska "Jeddeloh"
- trawy
-dereń biały

Na drugą rabatę pomysłu kompletnie brak
Rosną tam obecnie 3 brzozy. Pomyślałam że można by tam przeasdzić na szczycie brabanty, które stworzą ekran i na tym ekranie mniejsze rośliny i może tulipanowiec?
Problem ze szczytem jest taki że jest tam bardzo wietrznie.

Macie jakieś pomysły?
Co sądzicie o pierwszej rabacie? Nie będzie zbyt mdła?

Witam na ogrodowisku

Witam na ogrodowisku

Witaj Ogród i dwa duże psy to coś co dobrze znam Ja równiez usiłuję połączyć te dwie rzeczywistości. Do kompletu dochodzą ptaszki, kreciki i dziki kot "co się wyżłów nie bał". Ogólnie mam bardzo wesoło, choc czsem jak wracam z pracy i robię obchód po ogrodzie to płakać się chce i grożę potworom,że zbuduję kojec, choć w sercu wiem, że tego nie zrobię Jesli chodzi o Twoją rabatę z brzozami to może zakątek leśny? z ławeczką albo hamakim...

Hej Joanna

Cudne Twoje wyżełkowo Ja też moim obiecuje kojec ale... jak te kochane potwory w kojcu zamknąć? Przecież pomimo strat które czynią, dają od siebie baardzo dużo

Dziękuję za radę na zakątek leśny. Szczerze mówiąc właśnie o czym takim myślałam obawiam się tylko że zbyt mała jest moja działka

O tu można zobaczyć jak to wygląda - to ta część w czarnej obwódce, tylna część ogrodu ma mniej niż 300 m

zobacz wątek z realizacji Danusi http://www.ogrodowisko.pl/watek/1033-ogrod-z-lustrem, tam jest takie miejsce pod brzozami pięknie zaaranżowane przez Szefową, może się zainspirujesz. Pod brzozy też pasują hortensje bukietowe np. Limelight gwiazda Ogrodowiska, alboinne moje typy Magical Moonlight i drzewiasta Hayes Starburst, do tego jakieś trawy.

Hortensje to mus uwielbiam je i o dziwo w mojej glinie i na wietrze dają radę Nawet sznaucery im mocno nie straszne

Dziękuję za linka, zaraz zajrzę

Witaj Aniam

Widzę, że masz podobną działkę do mojej i też dwa stwory czteronożne

Będę ci kibicować i podglądać twój ogród

Pozdrawiam

Ruda wąska działka ze zjazdem do salonu jest moim utrapieniem, a glina i hulające wiatry też niczego nie ułatwiają

Jabeska tamten ogród jest zwyczajnie WOW!!! Szefowa uczyniła tam czary na pewno ;P

Zresztą przyznam się zupełnie szczerze że wsiąkłam w Ogrodowisko... Siedzę czytam, planuję i jestem pełna podziwu dla Waszych ogrodów i... dom stoi odłogiem a ja chodzę niewyspana

Ale jakiś czas temu posadziłam w donicy takie coś



i cieszę się jak dziecko z każdego kolejnego listka


a jeszcze natchniona Waszymi siewkami - roślina domowa, dostałam owoc a z niego wysiałam nasionka i mam teraz kilka miniaturowych papryczek



Pozdrawiam