Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Psoodporny ogródek Ani a raczej marzenie o nim ;)

Pokaż wątki Pokaż posty

Psoodporny ogródek Ani a raczej marzenie o nim ;)

Topola 13:18, 03 lip 2013


Dołączył: 27 cze 2013
Posty: 233
Wpadłem się przywitać z ogrodo- i dogomaniaczką. Patrze i szukam jakiś szkód i nic nie widać. Ja też mam 30kg potwora i teraz nie jest juz tak źle. U nas szkody najbardziej widać po zimie. Teraz w pełni wegetacji, nawet jak coś "zmajstruje"/ połamie, to szybko się regeneruje i zarasta, więc nie jest źle. Zawsze jest cos za coś. Trzymam kciuki, bo my "dogo" mamy troszę gorzej. Potrzeba więcej cierpliwości.
____________________
Już nie działka - już ogród (u Topoli)
aniam 23:27, 03 lip 2013


Dołączył: 14 mar 2013
Posty: 51
Witaj

Dziękuję za odwiedziny. Szkody się pewnie niestety zaczną jak wróci młodsza sucz - przez sąsiadów nazywana "Szatanicą"

Co do cierpliwości dla moich psów mam je aż zbyt dużo - 2 razy 30 kilo z haczykiem biega po moim ogrodzie

Pozdrawiam
____________________
Psoodporny ogródek Ani, a raczej marzenie o nim
Welka 17:36, 12 lip 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Witam!
Ania Monte mówiła mi ostatnio o bliskiej sąsiadce, ale nie dopytałam o tytuł wątku i nie mogłam Cię znaleźć, dobrze że w spotkaniu w Kubusiowie się odezwałaś
Żurawki, trawki, hortensje - już mi się podoba
Zdradź namiary na tego Inversę, mój to jakaś pomyłka i muszę nowego kupić.
Pozdrawiam
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies