Pomidory kupione, niektóre z kwiatkami, koktajlowe jedynie swojej roboty.Po posadzeniu klapły ale nocny deszcz i brak słońca dzisiaj uratował je - stoją ładnie przywiązane do kołków. Na wsadzenie czeka Twoja werbena - nareszcie mam. A na dodatek kupiłam troche kwiecia do skrzynek i donic tylko nie wiem dlaczego w tylu kolorach-chyba żeby zrobić sobie problem
Byłam rano ale nie miałam czasu na pisanie ale ogród robi wrazenie , jest pięknie.Pączki rh oczywiście obejrzane , zawsze sie ciesze jak i u innych dobrze rosna.Pozdrówka.
Jola ---co to znaczy nie wyrobiła moja jeszcze mniejsza ma już 3 cm przyrostów pewnie ją przysuszyłaś skubańcu --- posadzę Ci jeszcze I w przyszłym roku dostaniesz jak przypomniesz .uśmiałam się z kunia---- dobre ale redlinki równiutkie jak trza;Piękny bałagan w altance ;DBuziaki