Dotarłyśmy do domu i....niestety trzeba się już na powrót zmierzyć ze starą rzeczywistością, z szarą codziennością....a było tak miło, wesoło, smacznie i wakacyjnie
Dziękuję raz jeszcze Tobie Jolu za zaproszenie, Tobie i mężowi za gościnę, za pyszności przygotowane dla nas, za pokazanie nam twojej okolicy, za cudny wekend w twoim domu i ogrodzie.
Ogród masz śliczny....te trawy, te bujne werbeny, wielgachne hortensje i dorodne warzywa. A jezioro widoczne z okien i z ogrodu to już bajka...czyste, wielkie, prawie puste wokół....i ta pogoda jak na zamówienie
U nas zimno i pada, a nawet leje i chyba nikt mi nie uwierzy że płyawłam dziś w jeziorze a wy wygrzewałyście się na brzegu...
Raz jeszcze wielki dzięki i zapraszam z rewizytą do nas na dłużej!
(fotek nie mogę wrócić bo z telefonu mi nie wchodzą a komputer odmówił współpracy ale dziewczyny na pewno wrzucą)
Współtowarzyszkom wyprawy również dziękuję za fajnie spędzony razem czas

Ja wczoraj padłam po dwudniowej cudnej wycieczce. Jolu buziaki i podziekowania za przemiłe dwa dni dla Ciebie i M. Super było .A resztę pokazę na zdjeciach choc nie zawsze je robiłam bo z aparatem źle sie spaceruje.
U Joli

Trawy Jola ma zachwycające, na zdjeciach wyszły średnio ale sa cudne.Ma tez wielkie perowskie ale umknęły mi i zdjec nie mam no i warzywa które trzeba wykopywac szpadlem , olbrzymy ale ich zdjecia pokażą pewnie Karola i Magda.


Ta mnie szczególnie zauroczyła

Sliczna płożąca macierzanka na skalniaku


i widok na altanę

Cudny kosmos (były tez inne kolory)- kilka nasionek tego udało mi sie uzyskac pozostałe jeszcze nie były dojrzale.




Tu widok na częsc traw a w tle olbrzymie kwiaty hortek.


i rózne gatunki rozplenic

Jeszcze raz altana w której wieczorkiem ucztowałyśmy (smakołyków nie brakowało)

i ostatnie zdjecie uroczy chodniczek



To tyle mam z ogrodu Joli a ze pogoda była cudna przez obydwa dni to Jola zrobiła nam wycieczki po okolicy gdzie jest co zwiedzac to to okolice Gniezna, Biskupina Mysiej wieży. Nie wszędzie robiłam zdjecia , mam tylko z Inowrocławia i znad jeziora tuz przy domu Joli.
Inowrocław i tamtejsze tężnie z olbrzymim i pięknym parkiem.

W parku była równiez plaża z leżakami, super odpoczynek.

No i super było nad jeziorem. Cieplutko , długa piękna plaza i woda w której mozna sie było jeszcze kąpac z czego skorzystały Małgosia i Karola.Jezioro pakoskie olbrzymie i piekne.Przyszłysmy w kurtkach a potem było juz tylko rozbieranie sie.

Nie wzięłam teleobiektywu wiec brodziec tylko z daleka.