Nie wystawiaj nogi spod pierzyny bo sie gorzej rozchorujesz
Dziękuję wszystkim ogrodniczkom za wizytę i zainteresowanie. Choram jest i leżę w łóżeczku, stopa jako dowód, że nie ma ściemy żadnej O ogrodzie nie myślę nawet. Muszę wyleżeć żeby nie było tego co było wiosną, od kaszlu się zaczęło i w sumie nie wiadomo co to było, ale dobrze że jestem. Jako, że mam wolne od etatowej pracy, będę do Was zaglądać w ciągu dnia
Właśnie dziś się zaopatrzyłam w witaminkę
Foto z dowodem mnie ubawiło, ale masz fajne poczucie humoru Jolu. A tak na poważnie, zdrowia życzę, leż, czytaj, leń się, jak znowu nie wyleczysz, to będziesz cherlać non stop.
Dowód wątpliwy bo nie podpisany a głowa za aparatem była. U mnie już lepiej witaminy i inne medykamenty z piwniczki w tym nalewki bardzo mi pomogły
Czytam, że już lepiej Pewnie się butelką natarłaś?
Juz dawno nasi przodkowie to stosowali z dobrym skutkiem Pora znowu cytrynówkę zrobić i imbiru ciut popić na rozgrzewkę, soki z nim robię