Jola - temat czystka.
Zaczęłam pić chyba w kwietniu, zaparzyłam sobie łyżeczkę tego ziela i mało nie odleciałam po spróbowaniu - jakbym piołun piła. Dlatego ja sobie dawkuję - 1/3 łyżeczki na kubeczek do zaparzania. Jest wtedy pyszny - nawet dzieci piją.
Efekty - po miesiącu byłam tak obsypana pryszczami i krostami, że nigdy tak nie wyglądałam. Koszmar. Po 2-3 miesiącach picia codziennego, wyszło wszystko, cera się poprawiła. Na paznokciach widzę od kiedy piję czystka, bo zrasta płytka która różni się od tej nowej

No i odporność organizmu się poprawiła - zero kataru, zero przeziębień