Mam dzień wolny. U mnie dziś od rana odlatują żurawie, liczyłam klucze doszłam do siedmiu, zgubiłam się, myślę że już kilkanaście kluczy przeleciało, prawie cały czas je słyszę, aparat mam kiepski, a one są takie piękne w locie...
I załatw z nimi żeby szybciutko wracały - to i wiosna z nimi szybko nadejdzie.....o rany ile to jeszcze do tej wiosny czekać nam przyjdzie...
Pamiętam jak z łódzka grupą byłyśmy na targach Gardenia w Poznaniu dwa lata temu chyba, jakoś tak w końcówce lutego albo początku marca i było zimno jak nie wiem co, my w kurtkach zimowych jeszcze ale po drodze nad autostradą nasza Bogdzia zauważyła nad polami przylatujące dzikie gęsi i ...zawyrokowała, że teraz to już na pewno wiosna lada moment się zacznie na całego...i miała wtedy rację - szybko przyszła prawdziwa wiosna
Kolejne klucze żurawi, na trzecim zdjęciu zrobiłam zbliżenie i przycięłam obraz - widać je pięknie. Jutro też mam wolne, ciekawe czy jeszcze będą lecieć, czy już wszystkie odleciały
Niektóre klucze liczyły po kilkadziesiąt sztuk, myślę, że dziś miałam okazję zaobserwować więcej niż 1000 żurawi, zdjęcia robiłam tylko tym, które najbliżej mojej działki leciały, niektóre klucze było tylko słychać, a odległość nie pozwalała je zaobserwować