U mnie też dziś chwilami wychodziło słońce i od razu robiło się przyjemniej

Ale generalnie jest szaro, buro i mokro.... wróciłam przed chwilą do domu z pracy to już nawet ogrodu przez okno nie widać...

a będzie jeszcze gorzej...deprecha mnie ogarnia powolutku jesienna...i te cmentarze, te wspomnienia i ta nijakość... cierpię na brak światła. Muszę chyba wrócić do suplementowania witaminy D3 i zacząć ćwiczyć jakiś fitness systematycznie żeby mi się endorfiny wydzielały...