Byłam na długim
zimowym urlopie.
Karolino, Krys, bardzo dziękuję za wspaniałe towarzystwo, za to że mogłam zobaczyć na własne oczy fatamorganę, błękitne oko, rekiny z odległości 10m pływające w tej samej wodzie, w której stałyśmy po kolana, kąpiel we wnętrzu wulkanicznego krateru, kąpiel w turkusowym oceanie, możliwość podziwiania ryb w kolorach tęczy, niesamowite wrażenia których dostarczyły mi turbulencje nad Atlantykiem, kupę śmiechu, dobre jedzenie, wyśmienite desery



i piwo. Prawie biały piasek i czarne bazaltowe głazy zastygłe w oceanie.
A także możliwość zobaczenia nocą z wysokości ok 10 000m rozświetlonego Agadiru, Casablanki, Rabatu, Tangeru... a w ciągu dnia zaśnieżonych Alp i Pirenejów, panoramy Barcelony z katedrą jak pudełeczko zapałek i części wysp Kanaryjskich.
Nie zapomnę tej podróży

