no właśnie chyba nie są niezawodne albo ja jestem wyjątkowo nieudolna w uprawie, bo raz je przelewam, raz zasuszam, generalnie nie żyją u mnie dłużej niż 2-3 mies

ostatni egzemplarz, który zresztą dostałam od teściowej, właśnie zmarniał do cna. po prostu to chyba nie są kwiatki dla mnie