Dziękuję za wiosenne życzenia.
Nic ostatnio nie mogę zaplanować, wracam późno z pracy i niewiele można zrobic w ogrodzie. Nie wiem jak się wszystko ułoży, mamy chorobę w rodzinie (teściowa) i jutro chcemy do niej jechać i wszystko schodzi na dalszy plan. Nie jest dobrze Renatko, na dźwięk każdego telefonu serce aż podskakuje mi do gardła.
Ładnie wyszła różanka.
pozdrawiam
Asiu ,no to podajmy sobie ręce ,bo u mnie babcia 90 letnia w wczoraj znowu trafiła do szpitala ,ech Człowiek ,dłubie w ogródku ,ale głowa myślami gdzie indziej i jakoś robota gorzej idzie i z pomysłami kiepsko .pozdrawiam
Tak, Renatko, życie nas doświadcza, czas leci pędzikiem i zawsze jakieś nieszczęścia po drodze, ja radośnie popracowałam, ale też dostałam złą wiadomość, plany muszę zmienić, ech to życie, dobrze, że możemy się od tych problemów oderwać
Ledwo dojrzałam tę jaszczurkę
Widzę że piesa Tobie też asystuje - moja nie zostawia mnie na krok
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Ewuś ,u mnie pysznogłówka była by za wysoka ,to moja 4 różanka ,z przodu domu mam ,tawuły ,róże ,trawy ,lawenda ,przewrotnik ,szałwię ,przy tarasie ,żółte róże , niebieski powojnik ,bukszpan i niebieskie dzwonki oraz skarpę różaną z bylinami .pozdrawiam