Reniu, piękny busz u Ciebie, Twoja praca daje efekty!
A sadzenie grabów idzie mi jak po grudzie, w połowie dopiero jestem. Tam, gdzie miejsce miałam już oczyszczone, są posadzone, na reszcie terenu walczę z perzem. Z m2 wyciągam taczkę perzu!
Renatki Dwie, a może byśmy się umówiły którejś soboty w Jaworniku?
Reniu ,dzięki ,wiesz ,że kostrzewy kupiłam 3 lata temu w Jaworniku 4 sztuki ,a teraz mam kilkanaście sztuk dorodnych kęp i z 7 sztuk dałam tacie ,kilka teściowej .pozdrawiam
Dzięki ,wiesz cieszę się z tego buszu ,bo coraz mniej plewienia .Współczuje walki z perzem wiem co to za cholerstwo ,u rodziców tak z nim walczyłam ,walka prawie przegrana ,chodź jest już mniej niż było ,teraz walczy tata .
Co do spotkania to pewnie ,tą sobotę mam zajętą ,mojej młodzieży mus kibicować ,mają zawody kajakarskie.pozdrawiam