Powinny znaleźć miejsce w każdym ogrodzie są małe i duże chodzące po ogrodzie oraz tworzące zwarte kępy, niektóre atrakcyjne ze względu na kolory liści przez cały rok a niektóre ukazują swoja urodę jesienią gdy zaczynają kwitnąć. Kilka traw z mojego ogródka.

Piękne, a najpiękniejsza moim zdaniem jest rozplenica i miskanty. Dużą już masz kolekcję.

gardenarium napisał(a)

Piękne, a najpiękniejsza moim zdaniem jest rozplenica i miskanty. Dużą już masz kolekcję.

Bardzo lubię trawy ze względu na mały ogródek sadze raczej niskie i nie rozchodzące się, w przyszłym roku planuję przerobienie "przedogródka" w którym teraz jest żywopłot z ligustra i kilka iglaków wszystko do wywalenia i tam planuję wsadzenie kilku miskantów dzięki temu uda mi się powiększyć kolekcję traw o większe egzemplarze

Spartina należy u mnie już do przeżytków, gdyż właśnie za bardzo się rozłazi.

Spartynę można też sadzić na gorszych glebach. Co prawda jest niższa ale zdecydowanie mniej ekspansywna. A uroku w rozmiarze "midi" nie traci
Późnoletnie i jesienne kompozycje z traw warto wzbogacić także o odmiany prosa rózgowatego (Panicum virgatum), Schizachyrium scoparium, Andropogon gerardii, Spodipogon sibiricus czy Sorghastrum nutans. To tylko przykłady kilku wyższych gatunków. Ograniczanie sie tylko do miskantów czy piórkówek to pójście na łatwiznę bo wybór jest zdecydowanie większy.

Musimy tylko wziąć pod uwagę, że mamy małe ogrody i czasem nie wszystko da się pomieścić. A czy Mariuszu masz duży ogród?

1. Nie wielkość ogrodu ma znaczenie tylko chęć wyjscia poza schemat piórkówka - miskant (zazwyczaj 'Zebrinus') - imperata - kostrzewa. Twórcy ogrodów niestety wolą bezpieczne schematy. W pewien sposób to rozumiem, 10 lat pracowałem w tym "fachu".
2. Ja mam kolekcję, nie ogród na kilkuset metrach. To pojęcie dla mnie oznacza nasadzenia skomponowane, przemyślane a tak u mnie nie jest.

Ciężko pogodzić chęć kolekcjonowania i dobrze skomponowany ogród, chociaż z traw również może powstać arcydzieło. Ostatnio odwiedziłam ogród holenderskiego projektanta światowej sławy Pieta Oudolfa. Dzieki trawom, ale jednak nie tylko, powstał piękny trójwymiarowy obraz. Lubię trawy, ale te bardziej widowiskowe. Nadają ogrodowi element ruchu.

Oudolf to znane nazwisko w dziedzinie komponowania za sobą bylin i traw. Ja jednak wolę rzeczy bardziej proste. Niemiej umiejętności (czy też daru)subtelnego łączenia barwy i faktury można mu pozazdrościć. Inna sprawa, że wybór bylin ( i traw ) w belgijskich, holenderskich i niemieckisz szkółkach w porównaniu do naszych to ...
Jakie trawy sa dla Ciebie "widowiskowe"?

Mariuszu ja jednak zgadzam się z Danusią, że wszystkiego mieć nie można jak się ma mały ogródek i nie chce się w nim mieć tylko samych traw. A że ja zachłanny na wszystkie rośliny to ....... Widziałem kolekcję Twoich traw, które miałeś do zaoferowania przed hala na kiermaszu.
Ja lubię stereotypy uzupełnione innymi ciekawostkami dlatego w kolekcji swoich traw posiadam 'Zebrinus' i piórkówki ale również i inne trawy wymienione przez Ciebie prosa, molinie, luzule oraz carexy.