kulka
14:15, 07 maj 2013
Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 12
Witam Forumowiczów,
jesteśmy świeżo po budowie, nabyliśmy naszą działkę (1100m2) rok temu, był to obraz nędzy i rozpaczy zarośnięty jak dziki step.
W międzyczasie postawiliśmy dom, przeprowadziliśmy się i ogarnęliśmy plac, teraz pora na następne prace.
W planach mamy priorytetowo : ogrodzenie panelowe, kostka brukowa i ogarnięcie placu.
Na zdjęciach jesteśmy świeżo po budowie odwodnienia rynnowego, dlatego plac jest ogarnięty na świeżo.
Krótka charakterystyka: działka w formie trapezu, tył długości ok 55 mb i tu znajduje się duża skarpa (nasz główny problem o czym powiem za chwilę),
Nie było by to nic strasznego, gdyby nie "zawartość" naszej działki i tej właśnie skarpy. Generalnie na placu wokół domu, dominują piaski i normalnie wyglądająca ziemia, natomiast skarpa jest pozostałością po jakimś dzikim wysypisku zrekultywowanym ziemią - starym jak świat. Jest to zbite, wymieszane z częściowo gruzem, śmieciami i jakimś dziadostwem i piaskiem b. zbitym.
Plusem jest to, że skarpa jest zbita - nie zsuwa się sama z siebie.
Uformowaliśmy teraz lekką półkę, żeby nie wyglądała na taką stromą i w przyszłości pozwoliła zrobić nasadzenia.


Mam dosyć ograniczony budżet na tą chwilę ze względu na priorytety realizacji. Dlatego chcę to zrobić z głową i po kolei.
Skarpa ma wystawę południową, jest nasłoneczniona.
Na górze skarpy chcemy zrobić część nieco rekreacyjną (miejsce ognisko, ławeczka) i zasiać trawę. Jednak ze względu na śmieci, które co moment "wychodzą" spod gleby mam pytanie co w takiej sytuacji robić? Próbowaliśmy rozpulchnić nieco tą górę, oczyszczać manualnie, zagrabiać i na razie na tą chwilę na kawałku posialiśmy trawę na próbę.
Mój pomysł jest taki, żeby zebrać co większe, zamówić czarnoziem, rozplantować i na tym zasiać trawę?
Następna sprawa, to reszta : na dole u podstawy większe głazy typu gnejs czy coś takiego, schody małe (widać tam wyrzeźbienie w skarpie) z podkładów lub bali drewnianych, długie schody na już niskim miejscu skarpy.
Obsadzenie skalniakami, płożącymi jałowcami, berberys i trochę traw skalnych.
Skarpa jest tymczasowo przykryta włókniną po zjechaniu przez koparkę chwastów i uformowaniu zbocza, małe śmieci sterczą wraz z gruzem i naprawdę nie mogę już na to patrzeć
Co robić? Od czego zacząć? Sen mi to spędza z powiek.
Na przełomie koniec maja/czerwiec planujemy ekipę brukarzy, akurat z tej strony domu nie będzie wiele brukowania, ale chciałabym cięższe roboty wykonać o tyle wcześniej, żeby potem ciężarówkami czy koparką nie jeździć po tym placu.
Z góry dziękuję za sugestie.
jesteśmy świeżo po budowie, nabyliśmy naszą działkę (1100m2) rok temu, był to obraz nędzy i rozpaczy zarośnięty jak dziki step.
W międzyczasie postawiliśmy dom, przeprowadziliśmy się i ogarnęliśmy plac, teraz pora na następne prace.
W planach mamy priorytetowo : ogrodzenie panelowe, kostka brukowa i ogarnięcie placu.
Na zdjęciach jesteśmy świeżo po budowie odwodnienia rynnowego, dlatego plac jest ogarnięty na świeżo.
Krótka charakterystyka: działka w formie trapezu, tył długości ok 55 mb i tu znajduje się duża skarpa (nasz główny problem o czym powiem za chwilę),
Nie było by to nic strasznego, gdyby nie "zawartość" naszej działki i tej właśnie skarpy. Generalnie na placu wokół domu, dominują piaski i normalnie wyglądająca ziemia, natomiast skarpa jest pozostałością po jakimś dzikim wysypisku zrekultywowanym ziemią - starym jak świat. Jest to zbite, wymieszane z częściowo gruzem, śmieciami i jakimś dziadostwem i piaskiem b. zbitym.
Plusem jest to, że skarpa jest zbita - nie zsuwa się sama z siebie.
Uformowaliśmy teraz lekką półkę, żeby nie wyglądała na taką stromą i w przyszłości pozwoliła zrobić nasadzenia.


Mam dosyć ograniczony budżet na tą chwilę ze względu na priorytety realizacji. Dlatego chcę to zrobić z głową i po kolei.
Skarpa ma wystawę południową, jest nasłoneczniona.
Na górze skarpy chcemy zrobić część nieco rekreacyjną (miejsce ognisko, ławeczka) i zasiać trawę. Jednak ze względu na śmieci, które co moment "wychodzą" spod gleby mam pytanie co w takiej sytuacji robić? Próbowaliśmy rozpulchnić nieco tą górę, oczyszczać manualnie, zagrabiać i na razie na tą chwilę na kawałku posialiśmy trawę na próbę.
Mój pomysł jest taki, żeby zebrać co większe, zamówić czarnoziem, rozplantować i na tym zasiać trawę?
Następna sprawa, to reszta : na dole u podstawy większe głazy typu gnejs czy coś takiego, schody małe (widać tam wyrzeźbienie w skarpie) z podkładów lub bali drewnianych, długie schody na już niskim miejscu skarpy.
Obsadzenie skalniakami, płożącymi jałowcami, berberys i trochę traw skalnych.
Skarpa jest tymczasowo przykryta włókniną po zjechaniu przez koparkę chwastów i uformowaniu zbocza, małe śmieci sterczą wraz z gruzem i naprawdę nie mogę już na to patrzeć

Co robić? Od czego zacząć? Sen mi to spędza z powiek.
Na przełomie koniec maja/czerwiec planujemy ekipę brukarzy, akurat z tej strony domu nie będzie wiele brukowania, ale chciałabym cięższe roboty wykonać o tyle wcześniej, żeby potem ciężarówkami czy koparką nie jeździć po tym placu.
Z góry dziękuję za sugestie.
____________________