an_tre napisał(a)

Podziwiałam dziś twój ogród, róże wprawiły mnie w niekłamany zachwyt, chociaż innym kwiatkom nie brakuje urody ale róża to róż, dumna i piękna pani

Bardzo się cieszę Aniu że u mnie biegałaś tak róże to róże nawet jak przekwitają to mają swój urok ....łapię ich każdy stan rozwoju no i zza płotu śmiesznie z tym wyglądam

Basilikum napisał(a)

o patrz, prawie przeoczylam kotka. Slodki jest
paczki mniam mniam

ha ha to nic pewnie nie raz jeszcze go fotnę
a pączki można i różane i takie pieczone wsuwać

Widać, że ma stracha. Ale to może taka mina jego? Rozkręci się i jeszcze panować będzie.

ale malusi kotek

Jak ferie zlatują? Kotka męczycie?

Już się chyba przyzwyczaił.
Pozdrowionka zostawiam i wesołego weekendu przed ostatkami.

Haniu Kasiu tak ferie pierwszy tydzień mija szybko kotuś już lepszy troszkę się już bawi ale dalej śmiesznie skrzeczy choć też już ładniej my od razu go pokochaliśmy ja z Lenką mówimy dzidziuś taki dzieciaczek łaknie pieszczotek i głaskania biedaczek nie może się nadziwić ze ma ciągle pełną michę i robi taki gest zakopywania ale mam nadzieje że i to mu przejdzie
Pozdrawiam i macham serdecznie dziewczynki

super, ze kotekjuz sie zaczyna czuc jak u siebie w domu
ja sie wlasnie wczoraj doliczylam mojego 4 kota juz myslalam, ze ja wcielo

Ha ha no widzisz trzymają się Ciebie

no i dobrze, niech sie trzymaja gdzie im lepiej bedzie