monteverde napisał(a)

zobaczyłam tylko zawilce a dynia ładna

Aniu zawilec, tułacz i czarna dalia

jotka napisał(a)

Lubie warzywniki w ogrodach i ciesze się, że nie jestem odosobniona w przeznaczeniu kawałka ziemi pod warzywka Dynia z koprowym tatuażem - ale lans

jolu mój warzywnik trochę ograniczony, mam na nim oprócz wielkiej dyni, ogórki seler naciowy i korzeniowy, por, który mi coś zżera, majeranek, bazylię, cząber, tymianek, koper i słoneczniki
nie mam buraczków, marchwi i pietruszki

Witaj Aniu Podziwiam twoje dynie, hortensję i werbenowy łan Pozdrawiam wieczorową porą

anna_pisalska napisał(a)

Witaj Aniu Podziwiam twoje dynie, hortensję i werbenowy łan Pozdrawiam wieczorową porą

dziękuję Aniu

miło, ze zaglądasz

an_tre napisał(a)

Aniu nie ma sprawy, nasionka będą chętnym chętnie wyślę

A a ja bardzo proszę o instrukcję pobierania nasion
macham Aniu po przerwie

Marzena2007 napisał(a)

A a ja bardzo proszę o instrukcję pobierania nasion
macham Aniu po przerwie

Marzenko ja swoje nasionka zbierałam w grudniu, było po kilku przymrozkach, wysuszyłam, wykruszyłam nasiona i pod koniec lutego wysiałam do doniczki na parapet, wschodziły bardzo długo, że nawet straciłam nadzieję, czy mają zdolność kiełkowania, wzeszły przed wielkanocą ale marnie rosły, wyniosłam je do ogrody, a w święta dzieci patykiem robiły sobie w niej dziury, już myślałam, że po werbenie ale zaczęła rosnąć, wzeszła bardzo gęsto, dziewczyny pytały czy będę pikować ale mi się nie uśmiechało ryzyk fizyk zaczęłam małymi kępkami sadzić na rabacie za różami i tak pięknie ruszyła, że mam teraz dość gęsty szpaler kwitnącej werbeny, która jest tłem dla róż

na dobranoc kwiatuszek

oo mieczyki też mi wczoraj zakwitły aż się rodzinka nimi zachwycała, że taki ładny kwiatek ładnymi kwiatkami to ja ich jeszcze zaskoczę!
a nasionka werbeny jakbyś miała za dużo to i ja poproszę ciutkę
dynie super, najbardziej podobają mi się te "dziwolągi" w przyszłym roku muszę takie posiać!

pozdrawiam serdecznie :*

an_tre napisał(a)

na dobranoc kwiatuszek

Ale piękny

Aniu, tez mam mieczyka abisyńskiego. Pierwszy raz i słyszę podzielone zdania - jedni mówia wykopywać na zimę, inni, ze przetrwa. A co Ty sądzisz ?