Jolu czuje się burzę w powietrzu, z dala dochodzą pomruki, jakby popadało to może i chłodniej by było, Mnie zawsze dziwiło, że latem dzieci, przeważnie na obozach czy koloniach chorowały na anginę. My jako dzieci nigdy latem nie chorowaliśmy W mieszkaniu mamy też 27 pomimo wiatraka i otwartych oknach na przewiew

Śliczne liliowce, ten ostatni piękny kolor ma Szybkiego powrotu do zdrowia Aniu

sylwia_slomczewska napisał(a)

Śliczne liliowce, ten ostatni piękny kolor ma Szybkiego powrotu do zdrowia Aniu

Dziękuję Sylwuś Nie pamiętam żebym kiedyś latem Chorowała na infekcję gardła, wyczerpująco-wkurzająca, nikomu nie życzę tew kolor też lubię

Moje ulubione kolorki

Hortensja kosmata powoli się ujawnia





Nie można zapomnieć o liliowcach

Zawsze coś ładnego wynajdzies. Ja w ogrodniczym byłam dwa miesiące temu, może teraz wypadałoby zobaczyć?

Haniu bo ogród mam blisko i szukam co nowego ostatnio w ogrodniczym kupiłam dwa białe rozwary, pelargonie do donic i komarzyce. Liliowce to stary zakup, mają już 5 lat a hortensja kosmata 3 lata.
Nic nie kupuję bo brak sił do ogarniania a na męża nie mogę wszystkiego cedować

Milin amerykański posypał kwieciem, dosłownie, niektóre już opadają
może jutro uda się wyraźniejsze fotki zrobić
Udało się, są słoneczne fotki

Liliowce świetnie się prezentują, a najbardziej przypadł mi do gustu ten jednobarwny bez koronek i bez plam.

Danusiu miło mi, ze odwiedziłaś mój wątek co do liliowców zapewne chodzi ci o jednobarwne, ciemne. Zdjęcie nie oddaje ich piękna, są brązowe z tłem koloru bordo, jedne całkowicie bez dodatku a drugie z jasną lamówką na obrzeżu płatków.