O rany, jak one ładnie porosły u mnie pod tują też są sagany, ale nie w tak imponującej liczebności. Czekam też aż bluszcz mi tam trochę zarośnie, ale jakoś słabo się bierze...
Jakoś tak wyszło z tym bukietem popatrzyłam, pochodziłam po ogrodzie, pomyślałam...i bukiet jest Jaśminowiec rośnie w kącie przy płocie, właśnie taki zapomniany, ale na bukiety jak znalazł
Jestem w domu dziś byliśmy na tym rajdzie, jechało nas wszystkich około 70 osób. Dużo młodzieży. Jechaliśmy też przez las, pierwszy raz jechałam tą trasą, trochę rowery trzeba było prowadzić, bo w lesie piach. A na koniec była kiełbaska z grilla, z ogniska, ogórki, chlebek ze smalcem i czereśnie Dupska nie bolą, bo jechaliśmy spacerowym tempem. Było bardzo fajnie