nie mogłabym nie przyjechać zawsze przywoziłam ciasto i winko więc napewno coś przytargam. Pytanie czy to nie będzie problem, bo weście pod uwagę fakt logistyczny. Zawsze było duuużo osób i może być problem z rostawieniem cateringu
Ja tyz jakies ciacho przytargam dla tych co kanapek zapomną i nie tylko Nie oszukujmy się.... nikt z głodu nie umrze A może zrobię coś jeszcze.... hmmmmm tylko koncept mi potrzebny
I ja się wpisuję
Madżen albo nas w aucie ulokuje, albo jakoś tam
pomysł z kanapkami idealny, wszystko po drodze jest, a my faktycznie po tej Anglii, możemy być lekko zużyci