Aniu, akurat te kreacje ze zdjęcia nie za bardzo mi odpowiadały.
Kupiłam prawdziwie bawełniane koszulki z widoczkami itp,.
Obok tych koszulek indianki sprzedawały kiście bananów.
Szkoda, że nie mam zdjęć - banany wielkości kciuka -takie maleńkie i bardzo smaczne,ale nietrwałe i dlatego nie można ich transportować - a na pewno by Ci smakowały.
Przywiozłam ,ale ściemniały -pogniotły się.