Agatko, większość dnia spędziłam z wnuczkiem, który jest trochę chory więc i trochę marudny. Na działce to już tylko mam roślinki na zimę pootulać. Między roślinami posiałam gorczycę. To taki nowy sposób walki z nornicami, zobaczymy co z tego będzie. Wiosną będę miała co wyrywać.
Agatko, Ty masz tak piękny ogród, że nawet plewy ładnie tam wyglądają
Z drzewek owocowych kupiłam dwie czereśnie: Burlat i Vande. Do tego renklode Ulene, derenia jadalnego i jeszcze jedną morwę szczepioną. Póki co będą rosły w doniczkach i tak przezimują a wiosną poszukam im miejsca.
Tak, będę ją wyrywać. Posadzona jest między roślinkami i raczej trudno będzie ją przekopać. Powyrywam i zrobię z niej gnojówkę a potem bedę nią podlewać ziemię, żeby pachniała gorczycą, może będą ją te zmierzłe nornice omijały
Basiu, ja już jestem zdesperowana i wymyślam różne dziwne rzeczy, żeby je odstraszyć. Buszują blisko magnolii a ona tak pięknie rośnie i zimuje. Jak ją podgryzą to mnie mocno zdenerwują - tylko co z tego, i tak mi się w nos śmieją