Z pozdrowieniami z deszczowej dzisiaj stolicy przychodzę. Ale się cieszę, może wreszcie wszystkie liście opdaną
U nas też się rozpadało, ale to dobrze bo było bardzo sucho.
dokładnie. Niestety jest też coraz zimniej. Listopad za progiem. Jak tam działka nowa?
Ewuś setka minęła, to najlepsze życzenia zostawiam , ogrodowych spełnionych marzeń Ci życzę
.... fakt stuknęła setka. Dobrze, że nie urodzinowa
Ewa, pytałaś o kielichowca, odpisałam w moim wątku, u mnie cały czas ciepło i sucho, jutro wzięłam urlop, tylko i wyłącznie na porządki w ogrodzie, bo ogród poczeka, a pogoda nie poczeka