Zakwitł pierwszy liliowiec, to pająk , ten jest lichy, normalnie kwiat jest wielkości głowy dziecka .
Może jak będzie więcej słońca pokarze swoje piękno
Piękne lilie, pasowały by na moją rabatę pod oknem, ja mam podobne , ale pomarańczowe i nijak nie pasują , ale darowane, więc nie powinnam grymasić, ale muszę je przenieść w inne miejsce.
Różowa anabelka? Takiej nie widziałam, będę zaglądać, aby podglądać jej kwitnienie _
Pozdrawiam serdecznie.
Ewo, coraz bardziej zdumiewam się patrząc na piękne i zdrowe Twoje rośliny i dochodzę do wniosku, że metoda, którą stosujesz przy ich sadzeniu jest niezawodną. I kto by przypuszczał, że na piasku taki efekt uzyskać można!
Faktycznie, masz piękne, dorodne i zdrowe rośliny. U mnie floksy jeszcze w lesie, gdzie tam kwiaty...I jeżówki ładne. Ja z nimi dopiero zaczynam w tym roku
Pozdrowienia z deszczowego bardzo Śląska