Zazdroszczę Wam tego deszczu, ale jutro i u mnie chyba popada. Zapowiadają dwudniową słotę.
Ewuniu, aktindia/kiwi/ teraz kwitnie, a owoce też będą. W ubiegłym roku jadłam własne kiwi. Wyrosły wielkości pół kciuka, i nie miały meszku na skórce.
Są odmiany o większych owocach. Ta moja, to jest ''issai'', samopylna.Nie musiałam kupować dwóch roślin.
Co do kwitnienia i owocowania, to powiem tak. Słabo rosła,i nie owocowała przez kilka lat, ale też jej specjalnie nie dogadzaliśmy nawozami. W ub.roku, zauważyłam, że jej korzenie przedostały się do kompostownika.No i teraz sama się pasie! Dobre jedzonko ma przez cały sezon, a i w zimie ciepło w nogi!
Trzeba umieć ustawić się w życiu!
Widzę,Ewo, że też sposobem użyźniasz swoją glebę. Trzymam kciuki za Twój upór!
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie