Chwalicie moje stipy, że są dorodne i ładnie rosną. Nie wiedziałam tego, ale może tak jest. Ja ziemię wokół nich dolomitowałam bo miałam mnóstwo skrzypu. Dzisiaj przeczytałam, że one lubią wapienną glebę. Może w tym tkwi sekret ich żywotności. Dolomit nie tylko neutralizuje zakwaszenie, ale również dostarcza mikroelementów. Z tego co pamiętam to zasilałam żurawki suszonym obornikiem bydlęcym a one rosną koło stip. Zapewne to też wpłynęło na ich wzrost. Trochę boję się, czy przezimują.

Ewa a co to za trawka?

iwonaal napisał(a)

Ewa a co to za trawka?

Iwonka, napisałam wyżej, to stipa

I mnie ta róża Olimpic Palace zachwyca, ale już się boję, ze nie wyrobię z pielęgnacją
a maleństwo ma wielki cudny kwiat

,,Róża Olympic Palace, kwitnie i kwitnie, jest cudna" naprawdę cudna, w moim ulubionym kolorze

Milka napisał(a)

I mnie ta róża Olimpic Palace zachwyca, ale już się boję, ze nie wyrobię z pielęgnacją
a maleństwo ma wielki cudny kwiat

Właśnie Irenko, jest trochę zachodu przy różach.

Dorota123 napisał(a)

,,Róża Olympic Palace, kwitnie i kwitnie, jest cudna" naprawdę cudna, w moim ulubionym kolorze

Ja chyba nie mam ulubionego koloru ani ulubionej grupy roślin. Mnie się wszystko podoba. Ta róża przyciąga wzrok

Ewo, przeczytałam u Basi, że polecasz Saprol. Muszę wypróbować go, bo u mnie część róż w tym roku dość mocno choruje. Może jeszcze coś to pomoże.
Piaskownica (chyba nie tylko ) zapełnia się pięknymi kwiatami

Piękne masz róże Ewo i nie tylkoto maleństwo to Paulownia? ja swoja zmarnowałam piszesz, że ten Saprol taki dobry? wiosną pryskałam Score i moje róże dopadło teraz i znowu popryskałam tym Score, no niby maja listki opaść porażone, ale nowe też mają plamistość widać słabo pomaga i nie hamujew jakim rozcieńczeniu stosujesz na róże?

Ja też tego polecanego środka na plamistość nie stosowałam...stosuję Amistar na plamistość, do tej pory był skuteczny, nie mam plamistości. Ale zapamiętam nazwę