No ja bym się spierała, to wcale nie taka zwyczajna forma uprawy

hmmmm jakoś specjalnie sie nad tym nie zastanawiałam Chodziło mi głównie o zwiększenie wilgotności i pierwszy pomysł jaki mi przyszedł do głowy to wazon z wodą

Może być jeszcze niepotrzebne akwarium, ale masz zajęte na również niecodzienną uprawę

Hihihiih na początku trzymałam wszystkie botaniki w akwarium (stała nikomu niepotrzebna 60-tka to ją zaadoptowałam dla storczyków) Niestety zajmowała dużo miejsca i ciężko się ją czyściło. Także botaniki, które radzą sobie całkiem nieźle w zwykłych, domowych warunkach powędrowały na parapet a te, które potrzebowały jednak większej ilości wilgoci do kuli

Czy te storczyki w kuli nie rosną w doniczkach, tylko są przytwierdzone do czegoś? Jeżeli tak, to pewnie trzeba je zraszać? I pod nimi jest trochę wody? Opisz proszę trochę dokładniej. Zaciekawił mnie ten sposób uprawy.

Jolu

Storczyki są na podkładkach -jeden na podkładce korkowej, drugi na kawałku drewna. Przymocowane są cienką żyłką i obłożone sphagnum (czyli mchem - można kupić w internecie ale bywa też np. w Leroy Merlin). Nie zraszam ich - po prostu raz w tygodniu kąpie je w wodzie, która jest w kuli, uważając by nie zalać liści a już nie daj Bóg środka rośliny. Chyba to wszystkie "tajniki"

Dziękuję

Nie ma sprawy. Chętnie odpowiem na każde pytanie (o ile znać będę odpowiedź )

kąpiesz tylko nóżki, tzn. korzonki? Jakie storczyki się nadają? Pewnie rozmiar XS, czyli mini?

Na podkładkach można umocować hybrydy mini dostępne w sklepach - ale lepiej rosną jednak w doniczkach. Najbardziej do takiej "wiszącej" uprawy nadają się właśnie storczyki botaniczne bo są małe.
A kąpiel w zasadzie dostaje sama podkładka- ona nasiąka wodą a roślinka z niej ją wysysa