Zuzula gdzie tam profanacja

ja też dzielę żurawki na potęgę bo są mi potrzebne, a w tym roku przez kwietniowy śnieg bardzo dużo mi zgniło (ruszyły w marcu, a później było bardzo mokro i mroźnie) więc muszę mieć co powsadzać w dziury.
U mnie najlepiej na mnożenie sprawdza się żurawka Marmalade i Sashay, żuraweczka Gunsmoke również świetnie się rozrasta po dzieleniu. Oczywiście więcej odmian dobrze się dzieli, ale te 3 u mnie akurat idą w ilości hurtowe, ale lubię je i moje ciotki również
Izo uwierz mi trzeba mieć końskie zdrowie
Aniu tulipanki ładne, ale posadzonych było 80 cebul, zostało tylko to co na zdjęciu, reszta zgniła początkiem kwietnia.
Rodki dość dobrze u mnie rosną jedne są od 2011, a dwa mam starsze o dwa lata. Na pewno pojawi się dużo zdjęć z ich udziałem bo ładnie się zbierają do kwitnienia inne odmiany, mnóstwo pąków
Aniu(anna_g) różanecznik kupowany był bez nazwy, ale zidentyfikowany jako Princess Anne

Podobno ma słabą mrozoodporność, ale u mnie przetrwał zimę 2011/2012 bez okrycia i na dodatek śnieg go troszkę połamał.
Szczerze to mnie nie zachwyca jego kwitnienie jest po prostu ładny, ale za to pokrój ma idealny

Z różanką się zobaczy, po dzisiejszej dostawie róż mam tylko nerwa...