Do dzieła Michalinko


Mama właśnie wróciła z oględzin rancza. Zrobiła kilka fotek komórką.

Parzydła przy wjeździe w pełnym rozkwicie.


Koło sadzawki + mini żabka, która się tam zadomowiła.



Jeden z clematisów przed wejściem do domku.


Miejsce na relaks.

Nowe sadzonki posadzone i zabezpieczone przed ślimakami Mam nadzieję, że żurawki nie zostaną przytłoczone zbytnio przez hosty





A tutaj postęp prac przy budynku na miejscu starej chatki. Nie mogłam się doczekać malowania balustrady i powiesiłam już moje tuby




Taras w domku letniskowym.

I kominek, o którym już wcześniej pisałam.


Moje migawki nowych mieszkańców.



I z nową zabawką zakupioną specjalnie dla żaborabek


Postrach -> szerszeń, któremu się nie poszczęściło i wpadł do farby.

Fragment ogrodzenia przy drodze dojazdowej.


Przed bramą.

I nieco niżej.


Tutaj nasz mini sad obok wjazdu na parking.

Fotka z brzegu sadu.


Rzut ze skraju naszej części leśnej.



Fragment naszego lasku z piwną ławeczką pod dębem



Widok ze skarpy w stronę rzeczki i lasu.


Zdjęcie robione tyłem do lasu i rzeczki.


Obecny widok na winorośl obok domku letniskowego.



Z tyłu domku przy parkingu.


Widok na część ogrodu przed wejściem do domku.



Obecny stan od przodu.



Z drugiego boku domku.



Odnowiona i nieco przerobiona studnia.


Miejsce wypoczynkowe pod lipą.


Moje szalone kiwi zasłaniające bok kompostownika. Pod nim często urzęduje zaskroniec

Witaj trochę już widziałem ale ten klimat to jest to !!!

Bosko! Cudowne miejsce.

Zbyszku, Brysiu dziękuję za miłe słowa i odwiedziny

Dla Was moja pnąca różyczka z ostatniej soboty.

Wow, cudnie!! Ale się tam musi wypoczywać

popcarol napisał(a)

Ale się tam musi wypoczywać

Ostatnio roje komarów miały gdzieś moje chęci na odpoczynek
Nawet żabki i mieszkające obok nietoperze nie dają im rady.

Deczko kolorowego życia na wieczór.