Dziekuję za miłe towarzystwo, za pomoc, za uroczy śpiew Ewy i Irenki i oczywiście solówkę Waligóry,...
i za dokonanie tak trafnego wyboru ogrodów , tym którzy maczali w tym paluszki .
Pozdrawiam serdecznie Jasia

Ja też wkleję zdjęcia, ale wybaczcie....ciut później, alarmowa sytuacja u nas;
dziękuję wszystkim za wspaniałe towarzystwo, możliwość podziwiania w realu tych cudownościwróciłam z mnóstwem inspiracji, którymi się podzielę......Anglia na żywo jest boska
Danusiu, tobie szczególne podziękowania za wszystko i karte, bo bez niej nie miałabym zdjęć ogrodu, w którym się zakochałam
macham uczestnikom wyprawy i wszystkim naszym ogrodowiskowym koleżankom i kolegom

mam mała chwilkę więc wklejam -

Danusia już o wystawie opowiadała - to był pierwszy dzień więc będę kontynuować zdjęcia z wystawy -
dodam, że to był ciężki dzień dla wszystkich - bo praktycznie nie spaliśmy, rano ok 6 wszyscy mieli loty i po przylocie pojechaliśmy prosty na wystawę naszym autobusikiem



zwiedzanie wystawy rozpoczęliśmy od wzmocnienia pimmsem / Gabrysia wie co dobre /



no to witaj Anglio !!



na wystawie ludzie mieli takie kontenerki w których wozili swoje zakupione skarby


na zewnątrz nie w hali były zaaranżowane ogrody i wiele stoisk


były tez jakieś pokazy



można było czerpać inspiracje

a stąd nie mogłam odejść







to był taki mleńki ogródek i oczko też było

pięknie ta szklarenka obłędna

ta naparstnica robiła wrażenie





i kolorki

potem weszłam do wielkiej hali gdzie były kwiatowe stoiska i na niektórych można było kupić roślinę albo nasiona

dach hali przypomina chyba wilca co?





a to już ściany tej hali całe np w fuksjach



ta mi wpadła w oko

tym razem pelargonie

fajny domek



może ktoś ma drugą stronę domku ?

jednak prawdziwe ogrody dopiero na nas czekały
dziewczyny od rana w świetnych nastrojach



Irenka już w autobusie omawia nowe projekty a inspiracje dopiero przed nami



może Pszczółka co doradzi


a Poziomka też niech się udzieli


szybko droga leci choć pod prąd