Gabriela
22:17, 20 cze 2013

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Ogród różany w opactwie Mottisfont oglądaliśmy wieczorem, od 19-tej, popijając jednocześnie pysznego Pimms'a - ile kto chciał
.
To jest ogród różany, znajduje się w nim narodowa kolekcja róż, założona przy udziale Grahama Stewarta Thomasa, wybitnego znawcy i hodowcy tych kwiatów. Jest w nim 520 odmian róż historycznych i angielskich i każdy z nas dostał ich spis wraz z planem ogrodu.
Założony został za murami, na terenie gdzie były warzywniki i sad. Dlatego róże i powojniki mają się tam po czym wspinać, rośnie tam dużo starych jabłoni.
Było ciepło i mimo że nie zakwitły jeszcze wszystkie róże, mogliśmy się delektować cudownym zapachem tych, które zdążyły zakwitnąć.

To jest ogród różany, znajduje się w nim narodowa kolekcja róż, założona przy udziale Grahama Stewarta Thomasa, wybitnego znawcy i hodowcy tych kwiatów. Jest w nim 520 odmian róż historycznych i angielskich i każdy z nas dostał ich spis wraz z planem ogrodu.
Założony został za murami, na terenie gdzie były warzywniki i sad. Dlatego róże i powojniki mają się tam po czym wspinać, rośnie tam dużo starych jabłoni.
Było ciepło i mimo że nie zakwitły jeszcze wszystkie róże, mogliśmy się delektować cudownym zapachem tych, które zdążyły zakwitnąć.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Ogród w budowie nieustającej