Witam Wszystkich ogrodowo Zapasjonowanych!


Długo wzlekałem z załążeniem wątku, jednak dzięki namowie mojej Przyjaciółki (malwesowej ogrodniczce) znalzłem się tutaj, chciałbym szczególnie przed spotkaniem u Danusi podzielić się z Wami tym co u mnie porasta i z czego, tak jestem dumny! hehe nie bardzo dużo tej zieleni, ale kilka żywotników, winobluszcz, trawa, poziomki, jałowce, wierzba, derenie i pęcherznica znalazły swoje miejce, mają dość trudne warunki, słońce tylko do południa ale dają rade i maja się dobrze.

Wierzę, że w przyszłości będę mógł założyć i pielęgnować swój wymarzony ogród a jak na tą chwilę jest jak jest i myślę, że warto doceniać to co się ma i pokładać w zielonych przyjaciół wiele opieki i uważnego postrzegania a razem z nimi można na wzajem poprawiać sobie samopoczucie.

życze Wszystkim ciepłego, pachnącego ogrodem spokojnego tygodnia i do zobaczyska!

Witam

Witam i ja zgadzam sie ze wszędzie mozna stworzyć swój zielony raj nawet na parapecie , jakby trzeba było ! Śliczny balkon , pozdrawiam M

Adaśko,
Cieszę się, że zdecydowałeś się założyć sój wątek - to nie pierwszy balkonowy, jaki tu mamy

Bardzo fajny balkonik, sporo roslin weszło. Jaka to wystawa (północ? południe?)

no nie zaniedbuj swojego wątku hi hi hi hi

Witam Adaśko w Twoim wątku. A jednak znalazłam i pochwalam nasadzenia. Donice też ładne

A to Adaśko w towarzystwie ogrodniczek - pań.

Och bardzo dziękuję za zainteresowanie, bardzo mi miło

dziękuję również za dobre opinie dotyczące moich nasadzeń w pojemnikach. Przyznam się, że marzyłem o zasłonięciu się od sąsiadów a nie miałem za bardzo możliwości wykonania pojemników z drewna więc postanowiłęm zasadzić rośliny w pojemnikach do bielizny z IKEA hehe

choć nie skromnie przyznam się, że u mnie cokolwiek wsadzę w ziemie to jakoś sobie daje radę także korzystam z tych umiejetności i myślę, że moim towarzyszom jest nawet dobrze co przekłada się na ich wzrost, co prawda nie mają wielkiego pola do poisu ale zawsze.

Małgosiu,

To jest wystawa wschodnia, także roślinki korzystają z dobrodziejstwa słońca do południa a potem to już tylko wspomnienie dobrego czasu..... jednak tak czy inaczej piją bardzo dużo i muszę intensywnie całą gromadę podlewać.

I jeszcze dodam za Daną, że to towarzystwo ogrodniczek - Pań jest nie zwykłe...tzn. jestem pewny, że nie jeden ogrodnik - Pan chciałby być taką rośliną wymagającą pielęgnacji hehe

Potraktujcie to Drogie Panie tylko jako szczery komplement, który zwyczajnie się Wam należy