Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja codzienność - ogród Oli » Edycja postu

Moja codzienność - ogród Oli

leon60 17:43, 04 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Zielona napisał(a)
Przyszłam podziękować za rady ad. hortek. Zamawiam Jak tam serby? Kiedy podlewamy? Ja mam ochotę na kolejne drzewka. W szkółce były piękne świerki srebrne... może dla dodania innego koloru w tle.... Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Fajnie, że znów mogłam pomóc
Wojsko stoi pieknie równiutko a jutro kolejne podlewanie. U Ciebie chyba też prawda ? Wiesz ja to kocham wszystkie świerki a jeśli podoba Ci się kolor srebrnych to sadz. Męża coraz bardziej nachodzi na serby od ulicy ale na myślenie o nich mam całą zimę
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 17:48, 04 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
asc napisał(a)
Każdy czosnek, jak i inne cebule... najpierw sie rozrastają, a potem bez wykopywania zamierają.. kończą sie składniki odżywcze, dopadają cebule choroby (zwłaszcza jak jest mokro).. i jest miejsce pod nowe nasadzenia. Ja niczego nie wykopuję, dopiero jak mi nie pasuje lub jak sie robi brzydkie.. Nornice wypędziłam na amen z ogrodu.. i póki nie wrócą cebulowe rosną..

Aniu nornice to nie kłopot choć przełążą od sąsiada i z drugiej strony z nieużytków u mnie zawsze dostaną pyszne jedzonko problemem u mnie są turkucie, nie idzie wytępić tego cholerstwa... kiedyś był mesurol i dzięki niemu ograniczyłam nieco ich liczbę ale wycofali, inne nie działają... zakopywałam też obornik koński ale cholery zrobiły sobie zimowe legowisko chyba w innym miejscu...
Warzywniak w gruncie też w tym roku był u mnie ostatni raz bo z wszystkiego ostała się tylko cebula...
Na kolejny rok eMuś obiecał skrzynie tylko nie wiem jak rozwiązać problem dna by to ciortaństwo tam nie wlazło wrrrr

Po nocnym mrozie nie ma już co oglądać w ogrodzie a kompostownik został zasilony o 5 taczek chabazi. Nad ranem było -5 ciekawe co dziś będzie po tak pięknym i słonecznym dniu.

____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Mala_Mi 19:16, 04 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Ola.. właśnie się zastanawiałam ile było rano... a w dzień to woda w misce psa od północy była zamarznięta.. nawet roztopić się nie chciało...
Ja też dziś zaczęłam wyrzucać wszytko co pomrożone.. tylko moje dobro zostało sie na trawniku.. jutro będę zbierać....
Na turkucie nie pomogę, bo ich nie mam..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
mynarka 22:17, 04 paź 2013


Dołączył: 03 kwi 2013
Posty: 223
witaj Olu
przejrzałam twoj watek i chciałam powiedziec ze pedzisz jak burza z nasadzeniami
gratuluje i zycze powodzenia serby sa cudne
bede podgladac pozdrawiam:
____________________
Ogród w kształcie litery L
katarzynkak 22:51, 04 paź 2013


Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678
Witaj Olu
Wpadłam na chwilkę z rewizytą i oczy mi sie szeroko otworzyły.
Jak u Ciebie jest pieknie, czysto, wszystko na swoim miejscu.
Serby wyglądaja jakby tu rosły od wielu lat.

pozdrawiam serdecznie
____________________
katarzynkak- Ogród z tatarakiem w tle
Borbetka 09:18, 05 paź 2013


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Oj turkucie to paskudztwo. Ale czy kret ich nie zjada? U mnie kiedyś były i ślad po nich zaginął. Chyba jednak powinnam bardziej pokochać te krety .
____________________
borówcowy wizytowka
beta 10:21, 05 paź 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
odnośnie turkuci, to czytałam gdzieś ostatnio, że dobrze jest w ogrodzie na głębokość ok 1 metra zakopać koński obornik....one to wyczuwają i do tego wszystkie przyjdą....potem na wiosnę się odkopuje i je wszystkie wybiera....

tak czytałam, ale też się nie znam


o mam


Obornik może być też pomocy przy zwalczaniu często występującego na działkach szkodnika - turkucia podjadka. Aby wyłapać turkucie we wrześniu zakopujemy do ziemi większą ilość obornika (najlepiej końskiego) na głębokość do 1m. Będą one ochoczo lgnęły do takiego żyznego miejsca. Co 2 tygodnie, aż do zmarznięcia ziemi, a potem na wiosnę, odkopujemy obornik i wybieramy turkucie.
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
leon60 10:50, 05 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
mynarka, Kasia witam Was serdecznie i zapraszam częściej

Monia kretów nie mam a jak się już jakiś pojawi to mój kot nie ma litości

Beatko eksperyment z obornikiem końskim już robiłam, niestety bez powodzenia ale tak się właśnie zastanawiam czy nie powtórzyć. Stadninę koni mam nieopodal więc problemu nie ma
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 19:13, 06 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Pogoda dziś marzenie i cały tydzień taki właśnie się zapowiada oby prognozy nie nawaliły bo taką jesień to ja lubię Wrzucam kilka fotek z pobliskiego bukowego lasu







____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 19:13, 06 paź 2013


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181

i moja okolica
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies