ojacie! jaka ketmia! hmm ja swoich broniłam, żeby ich się nie pozbywać a jak zobaczyłam Twoją to jej rozmiar mnie przeraził trochę ale z drugiej strony za dwadzieścia lat.... to może i gust mi się zmieni
jest piękna, wielka i ogromna!
ale rozumiem Twoje widzimisię
swoją w tym roku będę ciąć bez wyrzutów sumienia

może uda mi się ją utrzymać w jakiejś wersji mini