barbara_krajewska napisał(a)

Dzisiaj zrobiłam fotki kwiatom

Basiu, jakże pięknie wyglądają!!!!

To w tym parku? Ależ one cudne

Edit:

Z wrażenia zapomniałam napisać DZIĘKUJĘ !

W tym parku. Ale muszę Ci powiedzieć, że w całym gąszczu liści tylko kilka kwiatostanów w zasięgu wzroku było. Wszystkie wśród liści ukryte. Może są inne, bardziej w kwiatostany płodne, te dębolistne?

Edit: u siebie zadedykowałam Ci coś

barbara_krajewska napisał(a)

W tym parku. Ale muszę Ci powiedzieć, że w całym gąszczu liści tylko kilka kwiatostanów w zasięgu wzroku było. Wszystkie wśród liści ukryte. Może są inne, bardziej w kwiatostany płodne, te dębolistne?

Edit: u siebie zadedykowałam Ci coś

Basiu, wiesz, że w nich to bardziej liscie są jak kwiaty, ale jak tak zakwitną, to ja nie mam nic przeciwko temu.
Niech tylko zdrowo rosną, bo łatwe w uprawie nie są. To juz wiem. Przynajmniej na poczatku.

Uprzejmie donoszę, że jedna z moich Dębolistnych ma zamiar kwitnąć. Zdjęć na razie nie ma, bo to malutkie takie, ale widać, że wreszcie rosną zdrowo. Sporo też nowych listków, a te w odróżnieniu od starych są niemal żółte.

Zdjęcia wkrótce, mam nadzieję

Czekamy na zdjęcia, a potem kolorowe liście.

Zamówiłam sobie właśnie 3 w necie, zobaczymy co dostanę dzięki za info w sprawie uprawy

popcarol napisał(a)

Zamówiłam sobie właśnie 3 w necie, zobaczymy co dostanę dzięki za info w sprawie uprawy

Koniecznie pochwal się, jak dostaniesz rośliny. To jednak mało uprawiana odmiana hortensji. Wspaniale sprawuje się w tym ciemnym kącie u mnie.
Zdjęcia pierwszego kwiatu juz wkrótce

Witam wszystkich Dzisiaj na giełdzie we Wrocławiu kupiłam hortensję dębolistną.Ogrodniczka zapewniała mnie, że h.dębolistna przyzwyczai się do słońca, tylko trzeba ją więcej podlewać.Chciałabym się dowiedzieć może ktoś ma posadzoną h.dębolistną w słońcu.Czy są bardzo przypalone liście? Zapowiadają teraz u nas okropne upały.Wstrzymam się z wysadzeniem rośliny do gruntu.Może w tym czasie dowiem się coś od forumowiczów, bardzo liczę na to. Dziękuję i pozdrawiam

W tym roku może trochę odchorować, ale przyszły rok widzę w różowych barwach, Ona od wiosny wypuści liście już na słoneczku i będzie dobrze, tylko wody nie może jej zabraknąć

Zgodnie z obietnicą
Jej pierwszy kwiat, a właściwie pączusie



I cała kępa



Późnym popołudniem, o zachodzie słońca jest tu teraz trochę słońca. Powycinałam co się dało, ale nadal przez 20 godzin to jest miejsce ciemne i cieniste. Chyba jej się tu podoba. A tak wyglądała zaraz po posadzeniu.



Bardzo ją lubię