Podzielmy się uwagami na temat zestawień roslin pod kątem koloru,nie jest to prosta sprawa ,w każdym razie nie dla mnie,czasem wyjdzie coś ładnego przypadkowo,czasem muszę się długo zastanawiać gdzie posadzic roslinę,zeby jej juz nie przesadzać,pewne kolory pasuja do siebie,inne nie ,znalazłam u siebie takie stare zdjecię



strasznie zgrzytaja te kolory ze soba

Pokażcie ,co wam sie udało ,a co nie ,liczę na fachowe uwagi Danusi

Piękna kompozycja z ogrodu Hyde Hall

Ja osobiście lubię dość mocne zestawienia. W moim ogrodzie ze dwa lata temu królował żywy czerwony, żółty i granat. Granat wymiennie z fioletem, a ognista czerwień czasem zmieniała się w pomarańczowy. Ale z grubsza tych kolorów się trzymałam:

Moje ukochane lilie w ognisto-czerwonym kolorze:

Pelargonie (oczywiście też czerwone ) w towarzystwie ulubionego wilczomlecza, który i w tym roku zagości w moich donicach:

I żółty kuklik, który też już zmienił właściciela

Ach, no zapomniałabym o ostróżce, która rosła tuż za pomarańczowymi liliowcami i wyglądała świetnie, ale niestety nie mam całej tej kompozycji:

Mnie sie bardzo podoba takie zestawienie barw,bardzo energetyczne ,lubię to
przykład z ogrodu Bressingham

Agnieszka napisał(a)

Ja osobiście lubię dość mocne zestawienia. W moim ogrodzie ze dwa lata temu królował żywy czerwony, żółty i granat. Granat wymiennie z fioletem, a ognista czerwień czasem zmieniała się w pomarańczowy. Ale z grubsza tych kolorów się trzymałam:


Te kolory w zestawieniu ze srebrzystym liśćmi,bardzo pasują

No właśnie mi też odpowiadały te mocne zestawienia, ale teraz już jakby przycicham. Tę ognistą czerwień zastępują rozbielone róże i lila. Z żółtym jeszcze nie umiem się do końca rozstać, ale pewnie też zamienię go na biel. To kwestia czasu. Z granatów i fioletów pewnie nie zrezygnuję. Za bardzo je lubię

A ponieważ zdjęcia te wyżej były z 2009 roku, teraz pojawi się więcej takich kolorów:

badara napisał(a)

strasznie zgrzytają te kolory ze soba

A mnie tu wcale nie zgrzyta Łucjo. Odcienie różu i biel - ja bym pochwaliła te kompozycję.
Tylko może na większej połaci i po więcej egzemplarzy

Gorące barwy : żółty, poprzez pomarańcz do czerwieni - to dobre zestawienie dla miłośników takich kolorów.

Tutaj różowego bym już nie dodawała, jakby granatowy się znalazł pod spodem, byłoby ok.

Tutaj jak dla mnie trochę "mdłe" ale poprawne zestawienie, co o tym myślicie?