Sztuka zestawiania kolorów w ogrodzie to jest to ! I wg mnie niemal wszystko dopuszczalne, z tym że nie z każdą rośliną i nie w każdym ogrodzie. Wydawało by się, że różowy z żółtym, to oczywiście złe zestawienie, ale zdjęcie migdałka i forsycji pokazuje, że nie - na powitanie wiosny, to piękny energetyczny zestaw. Ja lubię ostre, kontrastowe połączenia - perukowiec podolski royal purple podsadzony żółtolistnymi tawułami, złocistymi jałowcami, żółte róże z fioletowymi lawendami. Byle nie przesadzić, to mają być akcenty, a nie caly ogród. Choć niektóre wiejskie rabaty kipące kolorami, tak piękne pokazują, że dosłownie każde kolory można łączyć. Ale np. różowa róża Queen Elizabeth posadzona koło czerwonej nn i koło pomarańczowo czerwonej róży Rumba, podsadzone filotowymi lawendami - to zestaw u mnie do wymiany. Zdecydowanie nietrafiony, choć nieplanowany, ot przypadkowe zakupy i podarunki.