Nie śmiać się ze mnie, mam szlaban na wydatki

Poza tym co to za radość wszystko w jeden dzień posadzić. Radość to jest jak się rewolucję przez zimę planuje a potem robi roszady przez caly sezon. Kupuję jutro tylko evergoldy bo autentycznie nie mam juz miejsce gdzie sadzić.
Plan na nastepny weekend...chyba wstane o 5 rano bo jadę do mamy:
- posadzić cebule
- przesadzić szałwię i przetaczniki
-przesadzić wielką kulę bukszpanową w miiejsce kolejnego zdechełego rh..
- wykopać trzemilinę Emerald gaiety a wiosną wymienić na emerald gold....
Przez cały tydzień musze wymyślic gdzie posadzić miskanty i seslerię.
W ciagu tygodnia wieczorem musze posadzić jeźowki i przesadzić rh
I wreszcie może nadejść zima....