Marzenko kiedyś czytałam u Ciebie mądre rady o dolomicie - zapomniałam że kupiłam i zastanawiam sie czy teraz jeszcze można go użyć - jakie masz doświadczenia ?
Jak zwykle tu się dzieje....oj dzieje...
Dobrze, że rozplenic nie trzeba czesać...bo bym się zaczesała...
Ale z drugiej strony to się jej natne...nie wiem co gorsze....
50 sztuk...ulala...