Trawnik był zasilany miesiac temu, teraz muszę sypnąć azofoskę jesienną. Zrobił sie ładny po deszczu, chwasty też mam, martwi mnie koniczyna... Chwasty wyrywam ręcznie, ale musze mieć wenę do tego
Ps M tylko kosi od zasilania i kancików jestem ja podlewanie automatyczne
Moje też marne, bo jedna podzielona na cztery
Posadziłam też dwie świeżo zakupione i mocno je po Twoich problemach obejrzałam czy z towarzystwem nie przyjechały...
Nooo patrz ... O wrotyczu wiedziałam , ale żeby na owady latające....aaaaa... Znów coś ... A o jakim specu od opuchlaków mówimy ???.... Dajcie no jakieś bliższe namiary.....