Madżen super, że nas tak motywujesz na narty. Zdałam sobie sprawę, że został ledwo ponad miesiąc i pora się wziąć za siebie, bo inaczej trzeba mnie będzie kulać, jak bałwana
Jeśli chodzi zaś o kwestię okrywania, to doszłam do wniosku, że chochoły ładniejsze, niż szmaty z agro, tylko gdzie ja tu u nas znajdę jakieś sianko? Gdzie Ty się zaopatrujesz? Może M przy okazji podjedzie do Wrocka, jak będzie służbowo. U nas na giełdzie nie było sianka, nawet ze stroiszem była nędza.
Pozdrawiam