Mam jedna ,, stara´´ A. i 6 mlodych, teraz jesienia posadzonych, ale do glowy mi nie wpadlo aby je otulac na zime...Hm...
Evchen jak duze sa Twoje A.? Jestes pewna ze trzeba je chronic? Pozdrawiam serdecznie
Kasiek Ty masz to szczęście, źe Bawaria ma swoicty klimat, mimo śniegu łagodniejsza zima... U nas klimat kontynentalny bez śniegu z mrozami potrafi wykończyć wszystko.... Moje amanogawy przeżyły mrożną zimę ale nie poradziły sobie z nadmiarem wody wiosną..
Ewo trzymam kciuki za amanogawy, uwielbiam te wiśnie za ich pokrój.... Płaczę po moich... W pierwszym roku też je okrywałam i przeżyły, w kolejnych latach być może u Ciebie wytrzymają bez problemu, bo wydaje mi sie , że masz bardziej zaciszny ogród.
Aniu, Gusiarz - ja też jestem przeciwniczką okrywania. Wiem jednak, że młode rosliny są wrażliwsze i takie dostają moją opiekę. Mam na szczęście mały ogród i mogę się pobawić w robienie chochołów. Klonowi palmowemuni hortensjom poświęcę czasu bo chcę aby mnie latem i jesienią zachwycaly
Dam znać kiedy okrywać Jeśli się potwierdzą prognozy to w następny weekend
Jesli masz mały ogród i go kochasz to zawsze znajdziesz czas aby go dopieszczać i będzie Cię cieszyć opieka nad nim . Niekoniecznie się to zmieni, u mnie fascynacja ogrodem trwa 11 lat i nie mija