Znam obie teroretycznie jestem już przygotwana ze wszystkiego, jillian subskrybuje a dodatkow czytam o P90X i insinity
Ale na razie ledwo skalpel wytrzymuję.....
Ćwiczę w grupie 3-5 osobowej na moim osiedlu , w bardzo kameralnej atmosferze. Potem pogaduchy i winko (oj strasznie boli po tym głowa ). Czasami jednak grupa ma problem aby się zebrać..... Tak jest od 13.12....
Po kontuzji kolana pierwsze kroki z jogą robiłam z youtubem , linkowałam Ewie te ćwiczenia.
Najwazniejsza pasja, wtedy sukces i finanse przyjdą same. Pracowity i ambitny jesteś więc sukces gwarantowany!
I nie przesadzaj z kilkunastoma godzinami dziennie.... Czytałam o 26 letnim Japonczyku, ktory pracował 90 godzin tygodniowo, same sukcesy, stawiany za wzór kolegom, zmarł na zawal w wieku 26 lat....
Marzenko zaglądam do ciebie co jakiś czas ale tu same fiki miki z Chodakowską, a ja mam za stare kości na skalpel, chodzę 2x w tyg na godzinny aerobik i muszę się przyznać, że nie robię wszystkich ćwiczeń