A ja myślę, że nigdy nie jem w nocy a tym razem nażarłam się strasznie i to dlatego co ???
A żeby mam dzięki bogu jeszcze swoje ale do dentysty się wybiorę coby sprawdzić co w nich piszczy ...
Aga nie mam weny do zdjęć, bo bez śniegu i szronu a ja nie lubię ogrodu o tej porze.....
Dzisiaj sypnęłam kopczyki pod róze i ciachnęłam powojniki... Róze okrywowe ktore powypuszczały ponad metrowe pędy tez ciachęłam.... A co wiosna przecieź idzie.... Przez następne dwa tygodnie nadal wiosennie ma byc u nas więc nic im nie będzie. Powojniki to juz naprawdę szaleją.... Więc ucięlam coby ni wypuściły długich pędów.... O nie się nie martwię bo i tak ich miejsce mają zająć stozki bukszpanowe
I jeszcze pół dnia wycinałam usychające pędy bambusom... Nie mogę sobie z nimi poradzić zima. Po przeniesieniu wiosną do ogrodu ponownie zielenieją.... Mam zbyt mała wilgotność powietrza w ogrodzie zimowym.... Na szczęscie bambusy wypuszczaja już niwe pędy tak jak to czynią wiosną....
Z przesądami i horoskopami radzę postępować tak jak ja:
- Jak dobrze wróżą to się uśmiecham, nie liczę na spełnienie, ale wyraźnie poprawiają mi wtedy humor
i samopoczucie
- a jak wróżą nie najlepiej, to powtarzam sobie - kto by w takie głupoty wierzył