U mnie na liczniku ekspresu niedawno stuknęło 10 tys. kaw. Ile dobra wszelakiego wylądowało w koszu na bio, zamiast na rabatki. Będę zatem polowała na empty trays

. Do firmowego chyba też się przykleję. Wcześniej to tylko zbierałam skorupki jaj, żeby podsypać pod hostami przeciw ślimakom, ale dzięki Wam niedługo nic w moim domku się nie zmarnuje