Kawy nie piję, ale robię ją często, więc teraz fusy będę wykorzystywać w bardzo użytecznym celu - i wcale nie mam na myśli wcierania sobie go w różne części ciała
Ewa witaj.. już niebawem się okaze!! ogrodem bym tego nienazwałahmmm tylko te wasze posty tak szybko leca ze nienadązam czytac heheh cały dzień na ogrodowisku siedze dzieci lataja buszuja robia co chcą..,Matka przepadła ,,mąż się nerwuje nic tylko oczy w ekran i podziwiam .. Zrobie pare fotek i od razu zakładam swój wątek) jak mi się uda
a na razie lece czytac dalej.
...już od dawna wykorzystuję fusy z mojego ekspresu...tylko jakoś M dziwnie popatrzył jak przekładałam fusy do miseczki i dodawałam żel... ..no cóż...każdy sposób dobry na urodę...
Ale się wyedukowałam Że kawa dobra na poślady i uda to wiedziałam ale że do ogrodu to jeszcze nie. Chyba przyczaję się na biurowe kawowe odpadki
A tak przy okazji to może polecicie mi jakiś ekspres ciśnieniowy bo już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna ale tyle tego jest że nie mam pojęcia co wybrać...
Dziękuje moja imieniczko licze na wasze wsparcie Jutro cyknę pare fotek i załoze te moje koszmarne podwórko...może za kilka lat będzie tak pięknie jak Uwas dziekuje ze tak ciepło mnie tu witacie i ja troche zagubiona w waszym swiecie ale szybko się oddnajdeSerdecznie dziekuje za namiary na donice jużż googlam i kukam Ja niestety mieszkam od ciebie ok 130 km ale chętnie wpadłabym te donice pomacać hehehe buziam i pozdrawiam