oooo ucałuje Cię rozsądna kobieto
pamiętam te lamenty z ubiegłych lat, że pada, że rośliny grzyby zżerają, że nic zrobic ni można. Wole podlewać niż patrzyć przez okno na zapłakany ogród. Wiem, że fajnie by było gdyby była jakas równowaga ale tak sie nie da ...
Ja dzisiaj podleję wężem ogród z florovitem po liściach rosliny zimozielone, bo marnie po suchej i słonecznej zimie wyglądają. W szczególności mocno zasilę cebulowe, ktore teraz potrzebuja papu do wzrotu.M musi zwertykulować trawnik.
Zmykam bo dzisiaj bardoz mało czasu mam.
Jeszcze Was przy kawie poczytam i czas do pracy ogrodowej wyruszyć.