Jutro pokaże tę recepturę bratu,on mi upiecze,bo ja nie potrafię A do krwawnika miałam awersję,bo cały czas mi w trawniku się panoszy ta chwastowa odmiana .
ja się skuszę na czerwonego krwawnika
Ja też liczę jutro na piękną pogodę, żeby popracować w ogrodzie Pozdrawiam
Moje krawniki nie wykładały się, może dlatego, że młode, siane w ub. roku, kolory w odcieniach różu też niczego sobie Pozdrawiam ciepło Aniu
Jak do tej pory nie miałam przekonania do krwawników, miałam 'papryke' tylko jeden sezon i gdzieś przepadła, a u Ciebie piękne okazy.