Ja raz okryłam na zimę i okrycie zostało na przedwiośnie, a innym razem okrywałam tylko na wiosenne przymrozki i muszę powiedzieć, że te okrywane tylko na wiosenne przymrozki lepiej kwitły
Anulka to dynie z tamtego roku w tym miałam tylko hokkaido i baklażany i niestety nie zdążyłam ich wykorzystać, zostały w rajskim jak miło Ciebie widzieć, pozdrawiam
Aniu, ja miałam w tym sezonie do ok. początku lipca dynie, cukinie i patisony w doniczkach (bo w ogródku trwały wykopki). Myślę, że w dużych donicach mogą się udać nawet przez caly sezon, zwłaszcza jeśli bedzie się obrywało nadmiar kwiatów. Ja nie mam do tego serca, bo uwielbiam i liście, i kwiaty dyniowatych.
Zdjęcia u mnie: https://www.ogrodowisko.pl/watek/3425-starorzecze-na-gorce?page=89#post_6
Świetne te twoje dynie nieustannie podziwiam twoje talenty ogrodnicze
Z hortkami tez i u mnie tsk samo, na wiosenne przymrozki okryje, a czym ty okrywasz?